sobota, 15 września 2012

„I'm sexy and you know it!”



Dwóch chłopaków, wysoki brunet i ciemny szatyn, weszli do skromnego klubu „Nieznana nazwa”. Podeszli do baru i ciężko opadli na siedzenia .Barman stojący za barem posłał im lekki uśmiech, przyjmując zamówienie. Szatyn opadł głową na stół i westchnął zmęczony. Spojrzał na  swojego przyjaciela który odebrał drinki i wziął łyka chłodnego napoju ,odchylając głowę do tyłu. Jong westchnął ponownie ,biorąc łyk swojego napoju.
-Szukamy już od trzech tygodni. I nic.
-A czego żeś się spodziewał? Że wyjdziesz na ulicę a on akurat przejdzie obok?- zapytał z sarkazmem Minho. -Nie łatwo jest znaleźć osobę wytyczoną przez całą naszą czwórkę.-mruknął wyjmując pognieciony kawałek papieru i rozwijając go. Powoli przesuwał wzrokiem po tekście.-To musi być osoba która ma coś czego my nie mamy. Ma nas dopełniać. Musi być: opiekuńcza, miła i ironiczna zarazem, złośliwa i zabawna. Musi umieć dobrze tańczyć i śpiewać. Musi znać się na modzie i tolerować geji. Musi być też… czekaj czy ja dobrze widzę-mruknął zaskoczony Minho-… seksowana. Kto to dopisał ?-zapytał zaintrygowany. Szatyn wzruszył ramionami odwracając wzrok.- Zresztą nie ważne. –machnął ręką. Spojrzał ponownie na szatyna popijającego drinka -Myślisz że jest na ziemi taka osoba która… -zerknął na kartkę-… lubi się przytulać i umie gotować? Z takim charakterem.-dodał z naciskiem.
-Nie mam pojęcia. Ale to są nasze wymagania. Twoje gotowanie, przytulanie i opiekuńczość Taemin’a oraz zabawność Onew’a. Moja ironiczność i złośliwość.-dodał jakby nic ,odwracając się dzięki czemu nie zauważył dziwnego spojrzenia jakim obdarzył go przyjaciel.
Nagle światła zgasły i rozbrzmiała muzyka oraz wiwaty .Ktoś krzyczał „Key!” bądź „Diva!” .I wyglądało na to ,że ten hałas dobiegał z rogu pomieszczenia ,przy karaoke. Prawie wszyscy ludzie z klubu siedzieli na około ,w stolikach, na ziemi inni stali i wiwatowali na czyjąś cześć. Zaskoczony Jong spojrzał na barmana ,który uśmiechał się szeroko widząc zamieszanie.
-Co to?- zapytał ciekawy obserwując tłum.
-Nie co, tylko kto .To nasza Diva. Key.
-Diva?- zapytał zaciekawiony Minho.
-Yhm. Chłopak geniusz. Jest niesamowity.
-Niesamowity?- podchwycił Jong.
-Tak.-kiwnął głową.-Po zobaczeniu jednego, dwóch razy teledysku, włączając w to i śpiew i taniec, umie powtórzyć go kropka w kropkę .Robi to perfekcyjnie. Po za tym on sam w sobie jest niesamowity. Oprócz wysoko rozwiniętego zmysłu obserwacji jest mieszanką wybuchową. Sami spójrzcie.-wskazał głową na parkiet.
 Jong nie odrywający dotąd spojrzenia od tłumu szukając tajemniczej Divy ,(chociaż nadal nie wiedział jak wygląda, kilka razy mignęła mu czerwona koszulka z jakimś angielskim napisem i czarne rurki oraz czarna czupryna, ) spojrzał w tamtą stronę i zamarł. Zgrabnymi ruchami, poruszając seksownie biodrami szedł czarnowłosy anioł. Był piękny. Uroczy uśmiech na jego kuszących pełnych wargach, kocie czarne jak noc oczy ,które błyszczały psotnie ,mrużące się od czasu do czasu, szczupłe ciało poruszające się w rytm piosenki. Ale mimo wszystko biodra ma najbardziej kuszące- stwierdził Jong urzeczony. Chłopak szedł przez tłum rozmawiając praktycznie z każdym. Raz miał na ustach miły uśmiech ,raz złośliwy a raz śmiał się z czegoś, poklepując swojego rozmówcę po ramieniu. Robił to delikatnie, jak by nie chciał sprawić bólu .W końcu Jong dostrzegł napis na jego bluzce i uniósł brwi.I'm sexy and you know it!” I Jong nie mógł się z nim nie zgodzić. Ich spojrzenia spotkały się i przez wokalistę przeszedł dreszcz. Chłopak posłał mu uśmiech  i wrócił do rozmowy z jakimś blondynem ,który go zaczepił .Jong nie odrywał od niego wzroku ,dopóki głos Minho nie wyrwał go z transu.
-Jong?
-Hm? -zapytał otrząsając się i patrząc na bruneta.
Ten rzucił spojrzenia na Dive i wrócił do Jonga.
-Co o nim myślisz?
-He?
-No o Key’u.- burknął.
-Co?
-Rany, Jong co z tobą? Pytam się co myślisz o Key’u jako członku naszego zespołu.
-Eee???
-Jong do cholery! Brałeś coś…? Tylko nie mów mi że-jego wypowiedź przerwał krzyk.
-Akira!- barman który pochylał się wycierając szklankę uniósł głowę i spojrzał na czarnowłosego.-To co zawsze!
-Się robi!- odkrzyknął i zaczął robić drinka. Już po chwili w ładnej szklance z słomką zostało podane mojito. Brunet zwinnie usiadł na stołku i chwytając szklankę ,upił łyka.
-Um ,pycha…- mruknął uśmiechając się. Spojrzał na chłopaków siedzących przy barze.-Hej ,jesteście nowi? Nigdy was nie widziałem.-zagadał wesoło. Wysoki brunet odezwał się pierwszy.
-Owszem .My tylko na przejazdem. Szukamy tancerza do naszego zespołu.-odparł.
-Oh. Pomogę wam. Co musi umieć?- zapytał marszcząc brwi.
-Przede wszystkim tańczyć i śpiewać oraz wyglądać dobrze.
-Hm…- mruknął rozglądając się po tłumie.- Teyung jest dobrym tancerzem ale śpiew to już inna bajka, Minko ładnie śpiewa ale cóż na parkiecie to on jest kaleką .Hmm… A Kehyun? On umie śpiewać i tańczyć, chociaż jego wygląd daje dużo do życzenia…. -mruczał do siebie. Szatyn i brunet spojrzeli na niego zaskoczeni. „On jest tak skromny, czy dobrze gra?”-pomyśleli.
-A ty? -zasugerował Jong.
-Ja?- zapytał zdziwiony.-Cóż umiem tańczy ,śpiewać chyba też, wyglądam jak wyglądam. -wzruszył ramionami.-Sława mnie nie interesuje.-odparł okręcając się na stołku.
-Nasz zespół to nie tylko sława.-zaczął Dino-Jesteśmy rodziną. Świetnie bawimy się śpiewając i tańcząc. Robimy to co kochamy.-brunet spojrzał na niego uważnie przekręcając głowę. Już otwierał usta aby odpowiedzieć kiedy rozległy się pierwsze dźwięki abrakadabry. Zerwał się z krzesła z szerokim uśmiechem. Stanął w pewnej odległości od baru i zaczął …tańczyć. Jong z coraz większym podnieceniem patrzył na seksowne ruchy bioder bruneta. Dziękował wszystkim Bogom jakich znał, za to że założył dziś opinające bokserki. Przełknął ciężko ślinę ,widząc jak Key okręca głowę patrząc na niego z przymrużonych powiek. Zatańczył jeszcze kawałek ,po czym wyprostował się i ukłonił .W klubie rozbrzmiały wiwaty i oklaski .Minho spojrzał na zauroczonego szatyna.
-Bierzemy go.-rzekł z uśmiechem.
Yo wszystkim i każdemu z osobna!Od dzisiaj będę tu zamieszczać opowiadania Yaoi.Głównie JongKey, chociaż kto wie na co jeszcze wpadnie mój wen.Pierwszy raz piszę więc bądźcie wyrozumiali.Pierwsza notka już dziś!Dodajcie komy bo to motywuje do dalszego pisania.

Z góry dziękuje!